Reklama

"Tandetne urodziny Dody"

"Ale wioska i kicz. Dodzia zebrała w jednym miejscu wszystkich jej włazityłków" - komentuje imprezę z okazji 25. urodzin Dody Sara May.

"Idioci przyszli z różowymi dodatkami, jak królowa sobie zażyczyła. Co za kwas. Rozumiem Dodkę - miała kaprynio (prawdopodobnie chodzi o kaprys - przyp.red.) i już. Manipulowanie ludźmi ma w jednym palcu. Ale goście dający się wkręcać, żeby tylko być na imprezie?" - nie może się nadziwić wokalistko-blogerka.

"Śmiechu warte. Tylko nie piszcie, że nie zostałam zaproszona i dlatego krytykuję. Nigdy nie łażę na takie spędy. Nie podnieca mnie takie festyniarstwo i dupoliztwo" - podkreśla Sara May we wpisie zatytułowanym "Tandetne urodziny Dody".

Reklama

Przypomnijmy, że zaplanowana z ogromnym rozmachem impreza urodzinowa odbyła się w warszawskim klubie Eve we wtorek, 24 lutego. Wraz z Dodą świętowało ok. 200 zaproszonych gości, wśród nich m.in. Agnieszka "Frytka" Frykowska (zaśpiewała dla Dody specjalny utwór "Jestem bogata"), Tomek Lubert (były partner z grupy Virgin), Piotr Rubik z żoną Agatą, Michał Piróg, Tomasz Jacyków, Tomasz Raczek z partnerem Marcinem Szczygielskim, Joanna Horodyńska, Liroy czy Marcin Najman.

Zobacz teledyski Dody na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Doda | Sara | urodziny | Sara May
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy