Reklama

Szkotka, którą pokochały miliony

"Rewelacyjna Szkotka" nie musi być synonimem Susan Boyle, a Amy to nie tylko Winehouse. 8 marca ukaże się nowy album Amy MacDonald zatytułowany "Curious Things".

Nad płytą wokalistka pracuje z brytyjskim muzykiem rockowym, Paulem Wellerem. Pierwszym singlem z tej płyty jest utwór "Don't Tell Me That It's Over" - posłuchaj:

Reklama

"Curious Things" będzie drugim albumem w dorobku Amy. Z okazji zbliżającej się premiery przybliżamy to, co o Amy wiedzieć należy i co wiedzieć nie zaszkodzi.

Początki

Amy MacDonald urodziła się 25 sierpnia 1987 roku w Bishopbriggs w Szkocji. Gdy po raz pierwszy usłyszała zespół Travis - miała wtedy 13 lat - pobiegła do taty i poprosiła, by podarował jej swoją gitarę. Nawet nie musiał jej uczyć. Sama się nauczyła. Dwa lata później dawała już pierwsze koncerty w pubach i kawiarniach Glasgow. MacDonald od samego początku zdradzała niezwykły talent kompozytorski.

Pete Wilkinson, dżentelmen, który odkrył Amy, przytacza dialog, który miał miejsce podczas ich pierwszego spotkania:

- Amy, kto napisał ci te piosenki?
- No ja.
- Nieprawda.
- Żebyś wiedział, że prawda.

Wilkinson wspomina, że miał w tym czasie 500 płyt demo do przesłuchania i właśnie Szkotka zwróciła jego uwagę. Gdy się spotkali, zagrała mu "This Is The Life" i "Mr Rock And Roll". Wilkinson, który sam jest muzykiem, przyznaje, że osłupiał. Przez osiem kolejnych miesięcy pracował z wokalistką nad debiutancką płytą.

Szerokie wody

Wśród swoich inspiracji MacDonald wymienia Travis, The Killers, Pete'a Doherty'ego i Bruce'a Springsteena. W jej piosenkach trudno też nie dostrzec wpływu muzyki country. Przeboje, takie jak "This Is The Life", "Poison Prince", "Mr Rock And Roll", to niezwykłe zderzenie estetyki amerykańskiego folku z brytyjską melancholią.

Album "This Is The Life" ukazał się w lipcu 2007 roku i był wielkim sukcesem. Na całym świecie sprzedano ponad pięć milionów egzemplarzy tej płyty. Również w Polsce longplay pokrył się platyną. Amy była zapraszana na najważniejsze festiwale. Otrzymała tony nagród - dziennik "Daily Record" uznał ją na przykład "Szkotką roku 2007".

Amy MacDonald na festiwalu Pinkpop 2009 w Holandii:

Wokalistkę najbardziej cieszy jednak to, że... mogła poznać Pete'a Doherty'ego, z którym się zaprzyjaźniła. Kontrowersyjny muzyk był pierwszym, który obudził ją wcześnie rano w styczniu 2008 roku, by pogratulować jej pierwszego miejsca na brytyjskiej liście bestsellerów płytowych.

Metamorfoza

W ostatnich miesiącach Amy MacDonald pokazała fanom zupełnie nową siebie. Przefarbowała włosy na blond i przede wszystkim sporo schudła - a jest to wyjątkowe osiągnięcie, bowiem Szkoci to jeden z najbardziej otyłych narodów świata. Schudnąć w kraju, w którym Snickersa podgrzewa się na patelni, to rzecz godna odnotowania.

Jak ona śmiesznie mówi!

Powiedzieć, że Amy ma prawdziwie szkocki akcent to nic nie powiedzieć. Ona mówi jak dwie pełnokrwiste Szkotki w jednej osobie. Zobacz:

Perspektywy

Rocznik 1987 jest ostatnio w ofensywie. Na amerykańskich listach przebojów niepodzielnie rządzi Ke$ha, a Wyspy zachwycają się nową płytą Joss Stone i czekają na to, co pokaże Amy MacDonald. Czy dziewczyny mają szansę zadomowić się na rynku na wiele lat? Wbrew pozorom to nie zależy od rzekomo kapryśnej publiczności. To zależy od nich samych.

Michał Michalak

Zobacz teledyski Amy MacDonald na stronach INTERIA.PL.

Czytaj blog "Język elit" Michała Michalaka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 8 marca | nowy album | Amy Macdonald
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy