Reklama

Syn Stinga chce zmienić wizerunek Eurowizji

Konkurs Piosenki Eurowizji od lat uchodzi za festiwal kiczu i tandety. Wyzwanie zmiany tego wizerunku chce podjąć Joe Sumner, syn Stinga.

34-letni Sumner ma nadzieję reprezentować w konkursie Austrię. Specjalnie na czas krajowych eliminacji wstrzymał chwilowo działalność swojej grupy, Fiction Plane, by wesprzeć austriacką formację Klimmstein. Piosenka z gościnnym udziałem Brytyjczyka nosi tytuł "Paris, Paris". Zobacz teledysk:

Sumner przyznaje, że za pomysłem wzięcia udziału w Eurowizji stoi chęć zmiany przypiętej konkursowi łatki: "W Anglii uważamy, że całe przedsięwzięcie to jeden wielki żart, parada najgorszej muzyki, jaką sobie można wyobrazić, ale razem z Klimmstein możemy to zmienić".

Reklama

Pierwszy krok ku temu został już uczyniony - piosenka znalazła się w finałowej "dziesiątce" austriackich eliminacji.

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w maju, w niemieckim Dusseldorfie. Warto dodać, że po raz pierwszy od 2004 roku, miastem-organizatorem nie będzie stolica państwa. Przypomnijmy, że polskim reprezentantem będzie Magdalena Tul z piosenką "Jestem".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: synowie | Joe Sumner | Konkurs Piosenki Eurowizji | Sting | Eurowizja | eliminacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy