Reklama

Susan Boyle boi się nędzy

Obdarzona nieziemskim głosem 52-letnia milionerka Susan Boyle, znana jako SuBo boi się, że mimo sławy i majątku nie będzie miała z czego żyć i wpadnie w nędzę, w której tkwiła zanim poznano się na jej wokalnym talencie.

Pochodząca ze Szkocji, Boyle, z majątkiem wycenianym na 20 mln funtów powiedziała w wywiadzie prasowym, że "zamartwianie się z powodu pieniędzy to dla niej normalka, zwyczaj, od którego nie może się uwolnić, bo jego podłożem jest jej społeczne położenie".

Boyle urodziła się w rodzinie górniczej w 1962 r., gdy górnictwo wciąż odgrywało w brytyjskiej gospodarce ważną rolę. W szkole nie wyróżniła się niczym szczególnym. Sławę w dojrzałym wieku przyniosło jej wykonanie utworu "I Dreamed a Dream" z musicalu "Nędznicy" według powieści Wiktora Hugo w telewizyjnym show "Mam talent".

Reklama

Z końcem stycznia tabloidy pisały, że SuBo zgłosiła się do pracy w niepełnym wymiarze godzin, jako kasjerka u bukmachera Ladbrokes w szkockim mieście Blackburn, gdzie mieszka od urodzenia.

"Obawiam się, że moja muzyczna kariera nagle się skończy, ponieważ show-biznes rządzi się własnymi prawami, a muzyczna sława jest ulotna" - tłumaczyła londyńskiej popołudniówce "Evening Standard".

SuBo, której piosenka była na pierwszym miejscu listy przebojów w 30 krajach, przygotowuje się do solowego tournee po Wielkiej Brytanii. Z początkiem kwietnia wystąpi w Londynie.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Susan Boyle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy