Steczkowska przełamuje tabu

"Kim tu jestem" zawiera fragmenty najnowszego filmu Michalskiego pt. "Królowa śniegu", które przeplatane są zmysłowymi ujęciami śpiewającej i tańczącej Justyny Steczkowskiej. Obraz młodego reżysera (na ekranach kin film znajdzie się pod koniec listopada) jeszcze przed oficjalną premierą stał się przedmiotem kontrowersji i gorących dyskusji. Przełamuje on bowiem tabu, jakie dotychczas panowało w polskim kinie, po raz pierwszy tak obszernie podejmując wątek homoseksualny.

Chociaż teledysk wykorzystuje zaledwie kilka scen, wyrwanych z kontekstu filmu, możemy z łatwością zorientować się, jaki jest ogólny sens opowiadanej przez niego historii: zakazana miłość między dwoma mężczyznami, a jednocześnie samotność, niezrozumienie ze strony otoczenia, poszukiwanie własnej tożsamości. Jednak, jak podkreślał reżyser, jego celem nie było szokowanie kogokolwiek, lecz ukazanie innego, nagminnie pomijanego w Polsce oblicza miłości.

"Często jest to temat w ogóle niezauważalny. Chciałem pokazać, że to jest tak bardzo normalne, zwyczajne. Można to przełożyć na każdy inny związek, nie skupiajmy się na tym, że oni są gejami. To historia uniwersalna. Każdy z nas kogoś kocha, każdy z nas przeżywa jakąś miłość. Ludzi trzeba traktować po ludzku i to jest najważniejsze" - podkreśla reżyser.

Michalski błyskawicznie przenosi widzów w baśniowy świat swojego filmu, umieszczając w klipie kilka przejmujących i dramatycznych scen. Mroczny, psychodeliczny klimat teledysku podkreśla czarno-biała kolorystka, a ponurą atmosferę podsyca dodatkowo charyzmatyczna wokalistka. Z pewnością dodatkowym atut "Kim tu jestem" stanowią malarskie, przepełnione artyzmem ujęcia.

"Planując kadry, robię je tak samo, jakbym malował obrazy. Wszystko jest przemyślane od początku do końca" - powiedział reżyser, który jest jednocześnie absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu.

W filmie "Królowa śniegu" możemy zobaczyć wybitnych polskich aktorów: Teresę Lipowską, Ewę Kasprzyk i Jarosława Sacharskiego. Poznajemy w nim młodego geja, którego świat rozpada się po tym, jak jego konserwatywna matka przypadkowo dowiaduje się o orientacji syna. W tym samym czasie mężczyzna rozstaje się ze swoim partnerem i desperacko szuka miłości...

Zarówno film, jak i teledysk zostały docenione przez krytyków. "Kim tu jestem" zajął pierwsze miejsce w polskich preselekcjach do konkursu OGAE Video Contest 2010, pokonując tym samym 20 innych polskich klipów m.in. "Wybaczam Ci" Agnieszki Chylińskiej, "Dlaczego" Ani Szarmach czy "Reputation" Anny Cyzon. Finał imprezy odbędzie się w Moskwie.

Michalski i Steczkowska nie pierwszy raz współpracują przy realizacji teledysku. Reżyser był także autorem klipów do innych piosenek wokalistki: "Call me", "Daj mi chwilę", "Proszę cię skłam" czy "Tylko ty znasz te zaklęcia".

Zobacz teledyski Justyny Steczkowskiej na stronach INTERIA.PL!