Reklama

Seksowna Brytyjka nie chciała być księżniczką

Na stronach INTERIA.PL możecie zobaczyć teledysk do singla "Mirrors" 24-letniej Natalii Kills. Piosenka zapowiada pierwszą solową płytę wokalistki. Album "Perfectionist" ukaże się w kwietniu.

"Większość małych dziewczynek chce zostać księżniczkami, jak dorosną. Ja chciałam trafić do jakiegoś żeńskiego gangu" - mówi o sobie Natalia.

Przy pracy nad debiutanckim wydawnictwem pomagali jej tacy producenci jak Fernando Garibay (U2, Snoop Dogg, Britney Spears), Jeff Bhasker (Kanye West, Jay-Z, Alicia Keys), Ron "Neffu" Feemster (Dr Dre, Michael Jackson), Akon oraz Martin "Cherry Cherry Boom Boom" Kierszenbaum (który współpracował z Lady Gagą, t.A.T.u., Frankmusik oraz Far East Movement).

Umowę z Kills podpisywał sam Will.i.am. 24-latka nie tylko śpiewa, ale też zajmuje się aktorstwem i reżyserią. Wystąpiła już w 10 telewizyjnych produkacjach. To doświadczenie chce wykorzystać jako piosenkarka.

Reklama

"Największą moją inspiracją jest to, w jaki sposób muzyka wykorzystywana jest w filmach. To, że w połączeniu z obrazem tworzy napięcie dramatyczne. Gdy pozbawisz obraz muzyki, nie jesteś w stanie wyczuć, czy do ofiary nie zbliża się morderca. Bez tego rodzaju napięcia nie przyciągniesz uwagi widza, nie uda ci się go skutecznie przestraszyć. Dodając muzykę, wywołujesz emocje. I to właśnie mnie inspiruje, to chciałabym osiągnąć - tego typu pełne, mocne doznanie" - opowiada Natalia Kills.

Zapytana o artystów, którzy odcisnęli na niej największe piętno wymienia Depeche Mode, Queen i Kate Bush.

"Podoba mi się muzyka, którą kiedyś grały stacje radiowe - bardzo bezpośrednia, dzika i ekspresyjna. Nie z rodzaju 'kocham cię, skarbie' albo 'imprezujmy przez całą noc'" - zastrzega wokalistka.

Zobacz teledysk do singla "Mirrors"!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Natalia Kills | Mirrors | teledyski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy