Reklama

Ścięła się z biskupami

Alanis Morissette wspomina swoją audiencję w Watykanie w 2000 roku.

Kanadyjska wokalistka spotkała się z Janem Pawłem II, później odbył się koncert w obecności papieża i przybyłych do Rzymu kardynałów.

Do zgrzytu doszło w momencie, kiedy Morissette skończyła śpiewać. Kiedy zeszła ze sceny nie wiedziała, czy wypada jej przejść przed rzędem siedzących biskupów.

"Nie znam wszystkich zasad tam panujących. Był taki dziwny moment zawahania, w końcu ruszyłam przed siebie i przeszłam tuż przed nimi" - opowiada piosenkarka.

"Wszyscy byli Francuzami i mówili do siebie, że zachowałam się niekulturalnie i że jestem okropna. Tak się składa, że mówię po francusku i musiałam zaciskać zęby przez całą drogę".

Reklama

Pod koniec Morissette zdecydowała się jednak odezwać do kardynałów.

"Dziękuję za waszą uprzejmość" - powiedziała po francusku, powodując niemałe zmieszanie w ich gronie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Alanis Morissette
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy