Reklama

Rozwód przez Gosię Andrzejewicz

"Kontakt z fanami jest dla mnie bardzo ważny" - wyznaje Gosia Andrzejewicz (22 l.). Od niedawna wielbiciele mogą z nią porozmawiać za pośrednictwem komunikatora internetowego.

Najbardziej pomysłowi mogą liczyć na niespodzianki: płytę z autografem czy nawet kolację z gwiazdą!

"Niedawno spotkałam się z fanem, który wysyła do mnie listy i prowadzi blog o mnie" - opowiada "Super Expressowi" wokalistka.

Jak na piosenkarce zrobić wrażenie?

"Było mi bardzo miło, gdy na urodziny fan przysłał mi elektroniczny pokaz slajdów ze zdjęciami róż. Kiedyś dostałam też piękne perfumy" - wspomina Gosia.

"Listy i spotkania są bardzo miłe. Taki bliski kontakt z wielbicielami nie utrudnia mi życia prywatnego. Może tylko czasami ktoś za bardzo się zakocha..." - dodaje z uśmiechem piosenkarka.

Reklama

Przekonała się także, jak wielki wpływ może mieć na innych ludzi.

"Przyczyniłam się do rozwodu pewnej pary - zdradza nam Gosia.

"Odezwała się do mnie 37-letnia kobieta. I powiedziała, że po wysłuchaniu Pozwól żyć zrozumiała, że ma już dość kłamstw swojego męża i zażądała rozwodu!" - opowiada.

"Mam nadzieję, że teraz jej życie jest lepsze" - dodaje Gosia.

Zobacz teledyski Gosi Andrzejewicz na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL/Super Express
Dowiedz się więcej na temat: Gosia Andrzejewicz | rozwody | kontakt | rozwód
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy