Reklama

Ronan Keating: Zapomnijcie o Boyzone

20 maja na sklepowych półkach pojawi się nowy album Ronana Keatinga, irlandzkiego wokalisty pop i byłego członka grupy Boyzone. Gwiazdor zapowiada, że płyta "Destination" na pewno spodoba się fanom i przy okazji sugeruje, aby zapomnieli już oni o tym, że zespół Boyzone kiedykolwiek istniał.

20 maja na sklepowych półkach pojawi się nowy album Ronana Keatinga, irlandzkiego wokalisty pop i byłego członka grupy Boyzone. Gwiazdor zapowiada, że płyta  "Destination" na pewno spodoba się fanom i przy okazji sugeruje, aby zapomnieli już oni o tym, że zespół Boyzone kiedykolwiek istniał.

Ronan pracował nad płytą całą drugą połowę zeszłego roku. W międzyczasie w stacjach radiowych pojawiła się piosenka "Lovin' Each Day", która była pierwszym nieoficjalnym singlem z "Destination". Tym oficjalnym będzie kompozycja "If Tomorrow Never Comes", którą napisał Garth Brooks, najpopularniejszy w USA artysta country.

Ronan wierzy, że płyta bardzo spodoba się fanom i dzięki temu przestaną już myśleć o ewentualnej reaktywacji Boyzone.

"Zapomnijcie o Boyzone, to już koniec. Nie sądzę, abyśmy jeszcze kiedykolwiek mogli razem wystąpić. W sumie nie wiem, co się z nimi wszystkimi dzieje. Nasze drogi się rozeszły na dobre. Nawet nie rozmawialiśmy ze sobą od miesięcy. Tak wyszło, że jestem jedynym, któremu udało się odnieść sukces solowy i wiem, że pozostali mają z tym problem" - powiedział Ronan.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Boyzone | nowy album | Ronan | Ronan Keating
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy