Reklama

Robbie Williams: To nie była grypa

Robbie Williams postanowił powiedzieć prawdę na temat dziwnej grypy, która zmogła go podczas zeszłorocznej trasy koncertowej. Okazało się, że nie była to wcale choroba, ale trudne do wytłumaczenia napady złości.

Robbie Williams postanowił powiedzieć prawdę na temat dziwnej grypy, która zmogła go podczas zeszłorocznej trasy koncertowej. Okazało się, że nie była to wcale choroba, ale trudne do wytłumaczenia napady złości.

"Grypa? Nie, to nie była żadna grypa. Muszę wam powiedzieć prawdę. Miałem wtedy dziwne napady złości. Zdarzają mi się one zawsze przed trasą koncertową. Albo mi coś wtedy strzela do łba, albo nie mogę się zwlec z łóżka" - powiedział Williams.

Obecnie - mając na uwadze, że już za kilka miesięcy czeka go następna trasa - Williams próbuje zregenerować swe siły w szwajcarskim kurorcie wypoczynkowym Gstaad, gdzie przebywa wraz z Geri Halliwell, byłą członkinią Spice Girls.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Robbie Williams | napady | grypa | williams
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy