Reklama

Rihanna w szpitalu. Co jej dolega?

W poniedziałek (19 kwietnia) w nocy gwiazda muzyki pop Rihanna trafiła do szpitala. Piosenkarka poczuła się źle po koncercie w Zurychu.

Jak donoszą szwajcarskie media, po zakończeniu występu w Hallenstadion w Zurychu, wokalistka została natychmiast przewieziona do jednej z prywatnych klinik. Tam Rihanną zaopiekowali się lekarze.

Mediom początkowo nie udało się zdobyć informacji, jaki był powód nagłej wizyty gwiazdy w szpitalu.

"Piosenkarka Rihanna trafiła wczoraj do naszego ambulatorium. Nie mogę jednak ujawnić dalszych szczegółów" - skomentowała w rozmowie z agencją prasową Blick Alenka Ambroztold, przedstawiciel kliniki.

Wizyta Rihanny w klinice w Zurychu była krótka. Wokalistka opuściła szpital we wtorek (20 kwietnia) nad ranem. Jeszcze tego samego dnia udała się do francuskiego Lyonu, by kontynuować europejską trasę koncertową.

Reklama

Doniesienia szwajcarskich mediów potwierdził przedstawiciel wokalistki. Jak się okazało, Rihanna trafiał do szpitala w celu konsultacji.

"Rihanna ma problemy z żebrem i postanowiła sprawdzić w szpitalu, czy uraz nie jest poważny. Jak się okazało, to drobna kontuzja. Wszystko jest w porządku, a trasa koncertowa będzie trwała dalej" - stwierdził rzecznik piosenkarki na łamach serwisu "People".

Zobacz fragment koncertu Rihanny w Zurychu:

Zobacz teledyski Rihanny na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piosenkarka | Rihanna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy