Rihanna pójdzie w ślady Justina Timberlake'a?
Rihanna poważnie rozważa zawieszenie muzycznej kariery i poświęcenie się graniu w filmach!
Ostatnio Rihanna dostała rolę w filmie "Battleship: Bitwa o Ziemię", w którym wystąpiła u boku Liama Neesona i Alexandra Skarsgarda. Wokalistce tak bardzo się aktorstwo spodobało, że zamierza wziąć udział w kolejnych produkcjach.
Oczywiście piosenkarka ma już zakontraktowane występy - choćby na festiwalu Wireless w londyńskim Hyde Parku. Jednak poza tym co "zaklepane", Rihanna nie będzie podejmowała kolejnych muzycznych zobowiązań.
"Zaśpiewam podczas kilku festiwali w tym roku, ale zanim wrócę do regularnego koncertowania, chcę wziąć udział w kolejnych filmowych projektach" - oświadczyła gwiazda w rozmowie z "Sydney Daily Telegraph".
"Nie chcę trzymać się jednej konwencji. Zamierzam sprawdzić, na co tak naprawdę mnie stać. Chciałabym zagrać w komedii i jeszcze jednym filmie akcji" - zdradza Rihanna.
Czyżbyśmy mieli stracić Rihannę-wokalistkę na rzecz Rihanny-aktorki?