Reklama

Punkową fryzurę zrobił jej...

Avril Lavigne poprosiła Marilyn Mansona, by zajął się jej włosami. Słynny skandalista prośbę rozpatrzył pozytywnie.

Avril Lavigne zaszokowała swoich fanów w ubiegłym roku, gdy pokazała się w zupełnie nowej, kolorowej fryzurze z wygolonym bokiem.

Teraz okazuje się, że za zmianą image'u wokalistki stał... Marilyn Manson.

"Dzieło" skandalisty tak spodobało się w środowisku, że niedługo później podobne fryzury - z wygolonymi bokami - zafundowały sobie Rihanna i Miley Cyrus.

"Pewnej nocy siedzieliśmy za kulisami z jego zespołem, gadaliśmy, popijaliśmy drinki. Nagle wypaliłam: 'A może byśmy ogolili moją głowę? Zróbmy to!'" - relacjonuje Avril Lavigne.

Marilyn Manson nie wahał się ani chwili, a efekt jego pracy widać na powyższym zdjęciu.

"On już taki jest. Świetnie się z nim kumpluje. Poza tym podoba mi się jego styl" - dodała kanadyjska wokalistka.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Avril Lavigne | Marilyn Manson | fryzura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy