Reklama

Połowa Roxette: Spełnienie marzeń

W środowy wieczór (22 kwietnia) w stołecznym klubie Stodoła wystąpił Per Gessle, połowa duetu Roxette. Warszawski koncert to kolejny przystanek na europejskiej trasie koncertowej szwedzkiego muzyka. Trasa promuje najnowszy album Pera - "Party Crasher".

Tuż po godz. 20 na scenie pojawiali się kolejno członkowie ekipy Pera Gessle. Na koniec pojawił się on sam, a wraz nim zabrzmiały pierwsze dźwięki "Drowning In Wonderful Thoughts About Her" z płyty "Son of the Plumber". Potem przyszedł czas na utwór z najnowszego wydawnictwa "Party Crasher" - "Party Pleaser" oraz "I Have A Party In My Head".

Jednak publiczność rozgrzała się na dobre dopiero przy "She doesn't live here anymore". A potem już było tylko lepiej. I oczywiście nie mogło zabraknąć przebojów z repertuaru Roxette, takich jak chociażby "Dangerous", "Listen to you heart" czy "Joy of a Toy". Te piosenki śpiewała z Perem cała wypełniona po brzegi, sala koncertowa Stodoły. Zresztą tak było do samego końca koncertu. A szwedzki król popu wręcz uniesiony falą aplauzu dawał z siebie wszystko.

Reklama

Jednak ponad godzinny koncert nie zaspokoił w pełni muzycznego apetytu polskiej publiczności. Fani długo nie pozwalali Perowi zejść ze sceny. On sam zresztą też się do tego nie spieszył - delektował się chwilą, w której spełniają się jego marzenia - bo jak sam mówił - o takiej trasie i o takich koncertach marzył od 1989 roku. A warszawski koncert z pewnością był urzeczywistnieniem tych marzeń.

Emilia Chmielińska, Warszawa

Zobacz teledyski Roxette na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: muzyka | koncert | party | Per Gessle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy