Reklama

Pojedynek gwiazd: Madonna vs. Lady GaGa

W 2009 roku wystąpiła w Polsce Madonna. Rok później Lady GaGa. Pierwsza uchodzi za królową popu, druga za... nową królową popu.

Po obejrzeniu imponujących spektakli, jakie nam zafundowały obie wokalistki, jesteśmy gotowi, by zderzyć je ze sobą w naszym wirtualnym ringu i sprawdzić, która z nich ma prawo do noszenia korony.

Lady GaGa i Madonna, mimo dzielących ich blisko trzech dekad, mają ze sobą wiele wspólnego: obie mają włoskie korzenie i włoskie nazwiska (Germanotta i Ciccone). Obie też wychowywały się w konserwatywnych, katolickich środowiskach, co w dużej mierze ukształtowało ich późniejszą działalność sceniczną, która stała się w pewnym sensie antytezą ograniczeń doświadczanych w młodości.

Reklama

Zarówno Lady GaGa jak i Madonna chętnie prowokują, odwołując się do cielesności czy religijnej symboliki - Madonna przybijała się do krzyża, Lady GaGa tłumaczy na nowo Ewangelię ("Jezus kocha gejów"). Madonna nakręciła klip "Like A Prayer", Lady GaGa "Alejandro" - oba teledyski z punktu widzenia konserwatywnych katolików uznawane są za bluźniercze. Inne podobieństwa? Kontrowersyjne wypowiedzi, światowa popularność, pierwsze miejsca na listach przebojów, wysokobudżetowe trasy koncertowe...

Porównywanie obu wokalistek jest więc jak najbardziej zasadne, tym bardziej, że Lady GaGa już na samym początku oświadczyła, że chce mieć taki wpływ na muzykę rozrywkową jak Madonna.

Postanowiliśmy sprawdzić, w jakich kategoriach Madonna góruje nad GaGą, a w czym GaGa kładzie starszą koleżankę na łopatki i która z nich ostatecznie wychodzi z tego porównania korzystniej.

Madonna lepsza od Lady GaGi:

- Dorobek. 300 milionów sprzedanych płyt i singli czyni z Madonny najpopularniejszą wokalistkę w historii muzyki rozrywkowej. Nie sposób również zliczyć nagród, którymi została obsypana. Z racji stażu również lista piosenek, które były numerami jeden, jest znacznie dłuższa w przypadku Madonny.

- Intuicja i elastyczność. Madonna wielokrotnie udowadniała, że potrafi się doskonale wstrzelić w aktualne trendy na popowym rynku, że cały czas trzyma rękę na pulsie, a czasami zdarza jej się nawet owe trendy dyktować. Przeboje Madonny są znacznie bardziej zróżnicowane stylistycznie od dance'owych dokonań Lady GaGi. Gwoli sprawiedliwości należy jednak przypomnieć, że Madonna ma na koncie 11 studyjnych albumów, a Lady GaGa jeden i pół.

- Rozmiary publiczności. Przy podobnej cenie biletów Madonna zgromadziła na Bemowie ok. 80 tysięcy widzów, a Lady GaGa w Gdańsku/Sopocie ok. 11 tysięcy. To jednak przepaść. Tak, wiem, że listopad, że hala (były jeszcze wolne miejsca), ale czy jest ktoś, kto uważa, że GaGa również ściągnęłaby w lecie 80 tysięcy fanów?

- Taniec. Madonna wygina ciało z większym powabem i zwinnością niż Lady GaGa, co na koncertach, będących w ich wykonaniu spektaklami muzyczno-taneczno-teatralnymi, nie jest bez znaczenia.

- Koncertowe perory Lady GaGi mogą razić pretensjonalnością, a jej show dla wielu będzie przekroczeniem granic dobrego smaku. Madonna w kontakcie z fanami wydaje się być nieco bardziej stonowana, a jej prowokacje są do zaakceptowania dla znacznie szerszej grupy odbiorców.

- Teledyski. Choć Lady GaGa poczyna sobie w tej kategorii bardzo śmiało i umiejętnie, to jednak Madonna ma na koncie całe zatrzęsienie klipów, które zyskały status kultowych - choćby "Like A Prayer", "Vogue", "Frozen" czy "Human Nature".

Zobacz Madonnę na żywo w "Like A Prayer":

Lady GaGa lepsza od Madonny:

- Gdyby przyjąć zasadę "Jesteś tak dobra, jak twoja ostatnia płyta", to Lady GaGa bije Madonnę na głowę. "Hard Candy" i "Celebration" Madonny rozeszły się odpowiednio w 4 i 1,5 mln egzemplarzy. Z kolei "The Fame" i "The Fame Monster" (a także "The Monster EP" w USA) GaGi znalazły łącznie 13 milionów nabywców!

- Obecnie to ona jest na topie i nie ma nikogo, kto potrafiłby nawiązać z nią równorzędną walkę. Jest pierwszym w historii artystą, którego klipy w serwisie YouTube zanotowały ponad miliard odtworzeń.

- Jest muzykiem. Lady GaGa sama komponuje bądź współkomponuje swoje utwory, potrafi też grać na fortepianie.

- Wokal. GaGa nie tylko śpiewa na żywo bezbłędnie, ale też potrafi robić to w ruchu - jest to umiejętność, którą posiedli nieliczni wokaliści, z tych będących na świeczniku. Madonna wspiera się playbackiem często, GaGa - rzadko lub wcale.

- Fani 24-latki są znacznie głośniejsi i bardziej zaangażowani. Sympatycy Lady GaGi mocno identyfikują się ze swoją idolką, a ona z nimi. Wokalistka nazywa ich "małymi potworkami" i namawia, by wyzbyli się kompleksów i uwolnili swoją osobowość, by ubierali się i zachowywali tak, jak chcą, nawet kosztem kpin rówieśników czy społeczeństwa. GaGa mówi im, jak żyć, a oni jej słuchają. Jak pisaliśmy w relacji z występu GaGi w Trójmieście, baza tak wiernych fanów to znakomity kapitał na przyszłość, to wręcz gwarancja wieloletniej kariery.

- Rozmach. Tournee Germanotty imponuje bogactwem strojów, efektów, scenografią, choć należy oddać Madonnie, że wizualizacje podczas jej koncertu w 2009 roku były popisowe. Jednak to, co dane nam było zobaczyć w Sopocie/Gdańsku pod względem wizualnych fajerwerków przebiło show Madonny. Najbardziej imponujący był ostatni akt, kiedy to całą scenę zajął wielki, ruchomy, świecący potwór, z którym GaGa toczyła walkę. Wcale nie skłamię, gdy napiszę, że pół hali robiło w tym momencie zdjęcia. Widok był niesamowity.

Zobacz "Just Dance" Lady GaGi w wersji live:

Werdykt:

Lady GaGa wciąż jest na dorobku, wciąż uchodzi za zjawisko nowe; odtrąbienie, że oto mamy nową królową popu jest medialnie nośne, atrakcyjne, sam po ten zwrot sięgałem, krzywdzi jednak Madonnę, która sprzedała od niej, póki co, 12 razy więcej płyt i która na swoich trasach koncertowych zarabia najwięcej z wszystkich wokalistek, gromadzi też największe widownie. Jeśli Lady GaGa drugim albumem udowodni, że nie zamyka się w dance'owych hitach, jeżeli swoją opowieść o outsiderach, freakach, wolności, gejach itd. będzie potrafiła ciekawie kontynuować, Madonna w końcu będzie jej musiała ustąpić miejsca. No chyba że sama wróci do gry.

Michał Michalak

Zobacz teledyski Lady GaGi i Madonny na stronach INTERIA.PL!

Czytaj blog "Język Elit" Michała Michalaka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lady Gaga | Madonna | koncert | pop
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy