Reklama

Ojciec Gosi nie boi się o córkę

Gosię Andrzejewicz (24 l.), od jakiegoś czasu prześladuje fan-psychopata. Ale tata Gosi nie przejął się zbytnio tą mrożącą krew w żyłach informacją.

"Wierzę, że oddałem córkę w dobre ręce" - mówi pan Janusz w rozmowie z "Faktem".

"Organizatorzy programu Gwiazdy tańczą na lodzie zapewnili jej przecież opiekę" - przekonuje tata piosenkarki.

Ale Gosia jest wciąż niespokojna. Tym bardziej, że chłopak zamierza przyjechać na program.

"Podałam jego nazwisko organizatorom show" - mówi tabloidowi gwiazdka.

"Mam nadzieję, że nie wpuszczą go na widownię" - dodaje Andrzejewicz.

Dlaczego znany z nadopiekuńczości tata Gosi tym razem bagatelizuje problem? Przecież wielokrotnie zdarzało się, że szaleńczo zakochani fani, gdy zrozumieją, że nie mają szans u swoich idoli, stają się agresywni - przekonuje "Fakt".

Reklama

"Przecież każdy, kto przychodzi na nagranie musi być rejestrowany" - uspokaja pan Janusz.

"Jednak jeśli będzie taka konieczność pojadę do Warszawy" - zapewnia w rozmowie z bulwarówką.

Zobacz teledyski Gosi Andrzejewicz na stronach INTERIA.PL!

Sprawdź profil piosenkarki w serwisie Muzzo.pl.

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: ojciec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy