Reklama

Nie taki znów sukces

Zainteresowanie koncertami reaktywowanej grupy Spice Girls było ogromne. Tymczasem w Las Vegas setki foteli świeciły pustkami.

Spicetki zagrały dwa wieczory z rzędu w Mandalay Arena w Las Vegas. Mówiono, że oba koncerty były wyprzedane, tymczasem sala była zapełniona zaledwie w połowie.

Jak donosi gazeta "Daily Mail", sporo osób musiało po prostu zrezygnować z przyjścia na koncert. Nie zawiódł jednak m.in. mąż Victorii Beckham - piłkarz David Beckham i bokser Ricky Hatton.

W sobotę, 15 grudnia, najsłynniejszy girlsband przenosi się do Europy - wówczas da pierwszy z 17 (!) koncertów w londyńskiej The O2 Arena.

Trasa "The Return of the Spice Girls" ma się zakończyć 29 lutego 2008 roku w Atlantic City. W planach są jeszcze występy w Chinach, Australii, RPA i Argentynie.

Reklama

Słaby odbiór koncertów w Las Vegas to niejedyne rozczarowanie Spicetek w ostatnim czasie - nowy singel "Headlines (Friendship Never Ends)" pojawił się dopiero na 10. miejscu brytyjskiej listy przebojów. To najgorszy wynik piosenki girlsbandu.

Zobacz teledyski Spice Girls na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Spice Girls | zainteresowanie | Arena | Girls | las vegas | L.A.S. | spice
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama