Nie szanuje Gosi Andrzejewicz
"Ona jest dla mnie jest taką niuńcią dla piętnastolatek, która w tym przedsionku robi sobie fryzurki i się mizdrzy" - tak o piosenkarce opowiada znana z "Idola" czy "Jak Oni śpiewają" Elżbieta Zapendowska.

Przypomnijmy, że pomiędzy Gosią Andrzejewicz a jurorką telewizyjnych show panuje konflikt. Zapendowska w programie Kuby Wojewódzkiego nazwała piosenkarkę beztalenciem. W "rewanżu" Andrzejewicz nakręciła teledysk
"Siła marzeń"
, w którym odgrywa się na pani Elżbiecie.
Ta ostatni jednak nie widzi problemu i banalizuje cały spór. Na pytanie "Faktu" odpowiada:
"Między nami nic się nie dzieje. Andrzejewicz po prostu nie jest ani wokalistką, ani osobowością, ani niczym" - mówi.
"Mnie to śmieszy, bo rocznie przesłuchuję koło tysiąca osób i jeszcze nigdy nikomu nie powiedziałam, że zrobi karierę. Nawet Edycie Górniak, która była jedną z najzdolniejszych. Mogę powiedzieć, że ktoś ma charakter, warunki i może ci się udać, ale nigdy że zrobi karierę. A to wszystko to dopiero przedsionek do artyzmu".
"Gosia Andrzejewicz dla mnie jest taką niuńcią dla piętnastolatek, która w tym przedsionku robi sobie fryzurki i się mizdrzy. Ja po prostu nie szanuję takich artystek" - krytykuje Zapendowska.
"Ona może sobie być. Może się nawet sklonować dziesięć razy i ja mam to gdzieś" - pani Elżbieta kończy temat konfliktu z Gosią Andrzejewicz.
Zobacz teledyski Gosi Andrzejewicz na stronach INTERIA.PL!