Reklama

Natalia Lesz uzależniona od...

W sobotę (21 czerwca) gościem Witolda Lazara w internetowej stacji radiowej RMF Extra (działającej w ramach serwisu z muzycznymi kanałami internetowymi Miastomuzyki.pl), była Natalia Lesz. Laureatka Superjedynki dla najlepszego debiutanta spotkała się z internautami i odpowiadała na liczne pytania użytkowników INTERIA.PL.

Urodzona w Polsce Natalia Lesz przez długi okres mieszkała w Stanach Zjednoczonych. Poproszona niedawno przez portal INTERIA.PL o porównanie polskiej i amerykańskiej publiczności, powiedziała: - O wiele bardziej podoba mi się publiczność polska. Z tego powodu, że zna moje piosenki.

- Moja płyta nie została wydana jeszcze w Stanach Zjednoczonych. Tam moje piosenki podśpiewują tylko ciocia i wujek - śmiała się piosenkarka.

Podczas spotkania na CZATerii z Natalią Lesz, na czacie zgromadziła się bardzo duża grupa jej fanów.

Reklama

Dużo pytań dotyczyło życia prywatnego Natalii. Fani pytali m.in. o powody, jakie kierowały nią przy podejmowaniu decyzji o wyjeździe do Stanów.

Jak powiedziała artystka, złożyły się na to m.in. sprawy rodzinne, myśl o karierze tanecznej (Natalia była uczennicą szkoły baletowej) oraz kilka innych spraw. Jak przyznała, decyzja nie była na pewno podyktowana chęcią "lansowania się".

Na co dzień Natalia jest bardzo ruchliwą osobą, sama o sobie mówi: - Mam ADHD. Ponadto jest uzależniona od Internetu i nie rozstaje się z komputerem na krok.

Jeśli chodzi o sprawy związane z muzyką, to jest to dla niej forma wyrażania siebie oraz swojego rodzaju pamiętnik uczuciowy i emocjonalny.

Niektórych spraw nie potrafi zakończyć zanim o nich nie napisze, czy to w pamiętniku, czy w formie piosenki.

Podobny sposób tworzenia proponuje młodym wokalistom:

Poradziłabym zdobyć jak najbardziej gruntowne doświadczenie, zanim zdobędą płytę - eksperymentować w studiu jak najdłużej mogą .

- Radziłabym chodzić z kartką papieru i ołówkiem czy długopisem, i robić sobie regularne zapiski: przemyśleń, uczuć spostrzeżeń - zawsze się mogą przydać jako inspiracja do piosenki.

- Radziłabym też mieć konkretną wizję siebie i płyty, którą się nagrywa, jeszcze przed wejściem do studia.

Natomiast swe inspiracje muzyczne Natalia czerpie zewsząd:

- Jestem fanką innowacyjnych rozwiązań, inspiruję się naprawdę szerokim wachlarzem stylów muzycznych. Jestem fanką łączenia niekonwencjonalnych brzmień i dźwięków.

Natalia jest optymistką, woli widzieć szklankę w połowie pełną, ma na karku tatuaż - chiński znak oznaczający szczęście... Jak wyznała, w życiu ma jednak inną tendencję - nie pozostaje nic innego, jak życzyć wytrwałości.

Z pełnym zapisem rozmowy, możecie zapoznać się tutaj.

Zobacz teledyski Natalii Lesz na stronach INTERIA.PL.

Sprawdź profil wokalistki w serwisie Muzzo.pl.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piosenki | Natalia Lesz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy