Nastolatek "artystą roku"
18-letni piosenkarz i zarazem idol nastolatek Justin Bieber zdobył w niedzielę tytuł "artysty roku", najwyższe wyróżnienie przyznawane podczas gali Americam Music Awards.
Podczas dorocznej uroczystości w Los Angeles Justin Bieber został też uznany za "najlepszego wykonawcę w dziedzinie muzyki pop i rockowej", a jego płyta "Believe" najlepszym "albumem roku".
Kanadyjska piosenkarka Carly Rae Jepsen została uhonorowana nagrodą w kategorii "najlepszych nowych twarzy", a Kate Perry zdobyła nagrodę dla "najlepszej wykonawczyni muzyki pop i rock".
Uhonorowano również m.in. raperkę Nicki Minaj (artystka została uznana "hiphopowym wykonawcą roku", a album "Pink Friday: Roman Reloaded" uznano "hiphopową płytą roku"), Davida Guettę ("taneczny wykonawca roku") czy Linkin Park ("najlepszy alternatywny wykonawca").
Justin Bieber wykorzystał okazję aby skrytykować tych, którzy uważali go za "gwiazdę jednego sezonu".
"Chcę powiedzieć wszystkim zawistnikom, którzy twierdzili, że będę tu (na scenie) tylko 1-2 lata. Myślę jednak, że będę tu bardzo, bardzo długo" - powiedział.
Nagrody American Music Awards (AMA) przyznawane są od 40 lat i pomyślane były jako konkurencja i alternatywa dla nagród Grammy.
O laureatach decydują wyłącznie fani poszczególnych artystów, którzy głosują za pośrednictwem internetu.
