Reklama

Na wieść o śmierci syna...

Ojciec zmarłego tragicznie aktora i wokalisty Cory'ego Monteitha opowiada o reakcji matki 31-latka na informację o śmierci syna.

Przypomnijmy, że znany z serialu "Glee" Cory Monteith został znaleziony martwy w sobotę (13 lipca) w hotelu w Vancouver. Przyczyną śmierci 31-latka było przedawkowanie heroiny i alkoholu.

W rozmowie z "Entertainment Tonight Canada" ojciec zmarłego przyznał, że jego rodzina miała świadomość problemów Cory'ego Monteitha z narkotykami.

"Wydaje mi się, że ostatnio jego uzależnienie nasiliło się do takiego stopnia, jakiego nikt się nie spodziewał" - stwierdził Joe Monteith.

"Jego matka, która była przy nim, zaczęła łączyć fakty. Wiecie, zaczęły ginąć przedmioty, brakowało pieniędzy, tego typu rzeczy" - ujawnia ojciec zmarłego.

Joe Monteith opowiedział również, w jaki sposób jego była małżonka i matka Cory'ego Monteitha zareagowała na informację o śmierci syna.

Reklama

"Gdy jej o tym powiedziano, o mało nie przewróciła się. Musiałem ją chwycić, by nie upadła na podłogę. Sam zresztą zapytałem jeszcze raz, czy są pewni tego, co mówią" - wspomina opłakujący syna ojciec.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Corey Monteith
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy