Reklama

Modern Talking nie potrafią śpiewać?

Dieter Bohlen i Thomas Anders, tworzący popularny duet Modern Talking, nie potrafią śpiewać! Swój sukces obaj panowie zawdzięczają innym wokalistom, którzy wykonują za nich całą pracę. Taka sensacyjna wiadomość wyszła na jaw, gdy prawdziwi piosenkarze zaczęli teraz upominać się o należne im pieniądze.

Dieter Bohlen i Thomas Anders, tworzący popularny duet Modern Talking, nie potrafią śpiewać! Swój sukces obaj panowie zawdzięczają innym wokalistom, którzy wykonują za nich całą pracę. Taka sensacyjna wiadomość wyszła na jaw, gdy prawdziwi piosenkarze zaczęli teraz upominać się o należne im pieniądze.

Michael Scholz, Detlef Wiedke i Rolf Kohler, zgodnie z umową zawartą z wytwórnią Berlin Musik GmbH, mieli otrzymać jeden procent od zysku ze sprzedaży płyt Modern Talking, tymczasem dostali tylko po 250 marek za każdy przebój, w którym wykorzystany został ich głos.

Do rozprawy sądowej jednak nie dojdzie. Prawdziwi wokaliści otrzymają bowiem po 100 tysięcy marek odszkodowania i będą otwierać buzię jedynie podczas nagrywania kolejnych płyt Modern Talking.

Cała afera podobna jest nieco do słynnej sprawy z końca lat 80., w którą zamieszani byli członkowie grupy Milli Vanilli - po sprzedaży kilku milionów płyt okazało się, że w ich wszystkich piosenkach śpiewał zupełnie ktoś inny. Tym razem jednak jest o tyle inaczej, że Bohlen i Anders angażują się w proces twórczy swego zespołu zajmując się komponowaniem piosenek.

Reklama

"Dieter jest świetnym menedżerem i kompozytorem, ale piosenkarz z niego słaby, zwłaszcza gdy trzeba wydać z siebie wysokie "c", Jego rola ogranicza się do otwierania ust" - powiedział Michael Scholz.

Nowy album duetu Modern Talking - "America", ukazał się w sprzedaży w marcu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Modern Talking | modern | Dieter Bohlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy