Reklama

Miley Cyrus: Żart czy rasizm?

Amerykańska piosenkarka i aktorka Miley Cyrus przerwała milczenie w sprawie kontrowersyjnego zdjęcia.

Amerykańska piosenkarka i aktorka Miley Cyrus przerwała milczenie w sprawie kontrowersyjnego zdjęcia.

W mijającym tygodniu w internecie pojawiał się fotografia, na której nastoletnia gwiazda w raz z grupą przyjaciół "udają" Azjatów, mrużąc oczy i naciągając powieki. Na grupowym zdjęciu widać także Azjatę.

Kontrowersyjne zdjęcie wywołało gniew azjatycko-amerykańskiej społeczności, a Miley Cyrus musiała zareagować na skandal oficjalnym oświadczeniem.

Piosenkarka przekonuje, że swoim gestem nie chciał nikogo obrazić. To miał być jedynie "wygłup" i "zabawa". Miley zaatakował także media, które według gwiazdy śledzą każdy jej ruch, doszukując się skandali.

Reklama

"Powiedziano mi, że niektóre osoby poczuły się urażone moimi wygłupami ze znajomymi. Jest mi przykro, że ktoś patrząc na te zdjęcia źle je odebrał i wyjął z kontekstu" - pisze Cyrus.

"W żadnym wypadku nie wyśmiewałam się z mniejszości etnicznej. Po prostu robiliśmy miny. Od kiedy coś takiego staje się wiadomością dnia? Wydaje mi się, że ktoś na siłę szuka skandalu" - przekonuje wokalistka.

"Gdyby cos takiego zrobił ktoś inny, to przeszłoby to bez echa. Czuję, że prasa ma zamiar zrobić ze mnie nową niegrzeczną dziewczynkę" - kończy Miley.

Zobacz teledyski Miley Cyrus na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piosenkarka | rasizm | żart | Miley Cyrus | Destiny Hope Cyrus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy