Reklama

Michał Wiśniewski o Agnieszce Szulim: Zdzira

Michał Wiśniewski wyjaśnia, dlaczego w konflikcie na linii Doda - Agnieszka Szulim poparł tę pierwszą.

Do incydentu między Dodą a Agnieszką Szulim doszło w środę, 12 lutego, podczas gali, nomen omen, Niegrzeczni 2014. Prezenterka twierdzi, że została przez piosenkarkę napadnięta i pobita, Doda temu zaprzecza.

Wokalistkę poparł jej kolega z branży, Michał Wiśniewski. "W końcu nie tylko faceci mogą dać sobie po pysku w sprawach własnego honoru. (...) Doda, nie dziwię ci się" - napisał lider Ich Troje.

Teraz Wiśniewski wyjaśnia, że jednak nie popiera "dawania sobie po pysku".

"Ja nie przyklaskuję żadnej przemocy! Ludzie, opanujcie się! Ta propaganda Agnieszki Szulim powywracała wam łby! Zdzira skarży się w swojej telewizji, że została pobita, a tak naprawdę została tylko zbluzgana, czym sobie słusznie na to zasłużyła" - ostro atakuje prezenterkę Michał Wiśniewski.

Reklama

"Ja nie jestem fanem Dody, ale uważam, że nikt nie ma prawa dręczyć kogoś za pomocą mediów. Potrafi to więcej zniszczyć niż policzek w twarz. Chlapnąć słowem Szulim potrafi, a odkręca się to miesiącami. Żałość" - kończy swój wpis na Facebooku kontrowersyjny wokalista.

Agnieszka Szulim: To była regularna napaść

Dzień Dobry TVN/x-news

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michał Wiśniewski | Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy