Gazeta "Świat i ludzie" donosi o problemach finansowych Michała Wiśniewskiego.
"Ma kilkaset tysięcy długów. Ciągną się za nim niezapłacone podatki, leasing na dwa samochody, no i mnóstwo innych rzeczy, których nie spłacił" - mówi jeden z menedżerów.
"Michał zadłużał się ponad swoje możliwości. Za dużo wydawał, zarówno na poważne inwestycje, jak i na błahostki. Odkąd pamiętam, zawsze miał lekki stosunek do pieniędzy" - kontynuuje temat w rozmowie z tygodnikiem.
To zapewne powoduje, że lider Ich Troje szuka także dochodów poza branżą muzyczną. Michał Wiśniewski zaczął sprzedawać ubezpieczenia i zajmuję się także grą w pokera:
"Nigdy nie byłem hazardzistą. To prawda, grałem kiedyś w ruletkę. Moja największa przegrana to 5 tysięcy złotych. Tyle mogłem postawić. Przegrałem. Trudno, poszedłem spać. Przede wszystkim to jest sport. Bzdurą jest twierdzenie, że Wiśniewski wciąga ludzi w hazard" - mówił artysta.
Nie oznacza to, że pan Michał będzie klepał biedę:
"Jego dom w Magdalence wart jest prawie 5 milionów" - mówi znajoma artysty.
"Po spłaceniu kredytu i oddaniu długów powinno zostać około 2 miliony złotych. Za to spokojnie będzie mógł rozpocząć budowę nowego domu" - dodaje.
Wiśniewski nie zamierza jednak sprzedawać rezydencji:
"Nic o tym nie wiem, żebym sprzedawał dom. Owszem, są na niego chętni, ale nie zamierzam jednak go sprzedawać ani budować nowego. Zresztą na dom moich marzeń mnie nie stać" - podkreśla.
Zobacz teledyski Ich Troje na stronach INTERIA.PL!