Reklama

Michael Jackson: Problemy z nosem i nowy album

Michael Jackson, król muzyki pop, ma problemy z nosem. Wskutek zbyt dużej ilości operacji plastycznych, skóra na czubku nosa słynnego amerykańskiego wokalisty jest martwa i spowodowała jego zniekształcenie. Tymczasem na marzec zapowiedziano wydanie nowego, długo oczekiwanego albumu wokalisty.

Z tego powodu Jackson coraz rzadziej pokazuje się publicznie. Niedawno jednak zjawił się na przyjęciu u swego przyjaciela w Englewood, w stanie Nowy Jork. Tam został sfotografowany w towarzystwie małej dziewczynki. Aż dziw bierze, że jej nie wystraszył.

Według relacji innych gości, Jackson wyglądał "upiornie". Podobno nawet straszniej niż w teledysku do swego przeboju "Thriller". Zanim zdążył poprawić swój wygląd, wiele osób zrobiło mu zdjęcia.

Nic więc dziwnego, że prace nad nowym albumem króla popu trwają tak długo. Problemy zdrowotne powodują, że coraz częściej musi on odwiedzać lekarzy. Jackson nie przewidział, że jego operacje będą miały tak negatywny wpływ na jego organizm.

Reklama

Według najnowszych doniesień, premiera najnowszego albumu Michaela Jacksona przewidziana jest na 27 marca przyszłego roku i zostanie on prawdopodobnie wydany aż w sześciu formatach.

Wśród zaproszonych gości na albumie znaleźli się m.in.: Lauryn Hill, Boyz II Men, Babyface, Will Smith, R.Kelly, Wyclef Jean i Missy "Misdemeanor" Elliot.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | problemy | nowy album
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy