Mela Koteluk rozwija spadochron
Wiosną ma się ukazać debiutancki album Meli Koteluk, współpracującej wcześniej z m.in. Gabą Kulką czy grupą Scorpions.
"Piosenki adresowane są do słuchaczy o podobnej wrażliwości i sposobie widzenia świata. Nie mają ambicji misyjnych, nie są po to, by szokować. Powstawały z bieżących przeżyć, w sposób naturalny i pozbawiony kalkulacji" - mówi o swoich utworach Mela Koteluk.
Młoda wokalistka w muzyce szuka "identyfikacji, która przynosi swego rodzaju ulgę i pewność, że nie jest się samemu w pewnych kwestiach". "To piosenki dla osób szukających podobnie" - dodaje Mela, obdarzona ciepłym głosem.
Wokalistka pierwsze kroki stawiała miedzy innymi w konkursie na interpretacje piosenek Agnieszki Osieckiej "Pamiętajmy o Osieckiej", Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Słowa "Czy to jest kochanie",
Festiwalu Artystycznym Młodzieży Akademickiej czy programie rozrywkowym TVN "Droga do gwiazd".
Debiutancki album "Spadochron" zapowiadał tytułowy utwór, który był propozycją do listy przebojów radiowej Trójki. Kolejną piosenką promującą jest "Dlaczego drzewa nic nie mówią".
Zobacz teledysk "Dlaczego drzewa nic nie mówią":
"Bajkową narracją i przestrzennym brzmieniem instrumentów buduje wciągający klimat swoich piosenek. Świadomie romansuje w nich z estetyką dream popu, łobuzersko puszczając oko do eklektycznych konwencji" - czytamy w zapowiedzi wydawnictwa.
W nagraniach Meli Koteluk pomagają Miłosz Wośko (klawisze, współpracował z m.in. Afro Kolektywem, Anią Stępniewską i Iwoną Loranc), Tomasz Krawczyk (gitary) i grający wcześniej z Gabą Kulką Kornel Jasiński (bas) i Robert Rasz (perkusja).
