Reklama

Maryla Rodowicz: "To był błąd"

Maryla Rodowicz stanęła w obronie swojego byłego partnera Daniela Olbrychskiego.

Syn aktora Rafał w mediach zarzucił ojcu, że ten zniszczył mu dzieciństwo. Piosenkarka postanowiła przywołać młodego Olbrychskiego do porządku.

"Myślę, że Rafał zrobił błąd, szkalując rodziców. Nie powinien był tak mówić. To są rodzice, a rodziców ma się jednych i wiem, że oni bardzo go kochają" - mówi "Faktowi" Rodowicz.

Piosenkarka ma prawo wypowiadać się o rodzinie Olbrychskich, gdyż w latach 70. przez trzy lata spotykała się z będącym u szczytu sławy Danielem. Rafał był wówczas małym chłopcem.

Młody Olbrychski zaatakował ojca m.in. na łamach "Faktu":

Reklama

"Z ojcem nie widywałem się za często, praktycznie wychowywałem się bez niego. Ciągle był zajęty pracą i różnymi kobietami" - tabloid przypomina wypowiedź aktora i piosenkarza.

"Fakt" podkreśla, że to sam Rafał ma problemy ze swoimi dziećmi. Okazało się, że piosenkarz zażądał przydzielenia starszemu synowi, Kubie (17 l.), kuratora. Sam nie dawał sobie bowiem rady z jego wychowaniem. Kiedy dowiedział się o tym Daniel, postanowił złożyć pozew do sądu o przyznanie mu, jako dziadkowi, opieki nad synami Rafała.

Pojawiły się spekulacje, że młody Olbrychski chciał swoim atakiem na ojca zdyskredytować jego próby przejęcia opieki nad Kubą i Antonim (16 l.) - pisze bulwarówka.

"Rafał ma problemy z synami, ale powinien sobie przypomnieć o tym, jaki on był w tym wieku. Musi być dla nich wyrozumiały, wspierać ich i zrozumieć. To są młodzi chłopcy i mogą mieć różne problemy. Nie powinni być zostawieni sami sobie" - tłumaczy Maryla Rodowicz.

"Przynajmniej dziadek bardzo kocha swoich wnuków. Wiem, że ci chłopcy mają z nim kontakt kilka razy w tygodniu. Daniel ich bardzo wspiera i bardzo im pomaga" - zdradza "Faktowi" gwiazda.

"Myślę, że Rafał jakoś się pogubił i nie jest taki zły, na jakiego wygląda. Będę rozmawiała z nim o tym, żeby się pogodził z rodzicami. Nie sądzę bowiem, żeby po tym wszystkim to Daniel pierwszy wyciągnął rękę do Rafała" - zapowiada piosenkarka.

"Mając tyle lat Rafał powinien się pogodzić z tym, że miał takie dzieciństwo, a nie inne. Że ojciec jest artystą i pewnie nie poświęcał mu tyle czasu, co inni rodzic swoim dzieciom. Ale na pewno go kocha i wspiera, a wiem o tym doskonale. Dobrze by było, żeby Rafał to zrozumiał" - Rodowicz powiedziała na koniec.

Zobacz teledyski Maryli Rodowicz na stronach INTERIA.PL!

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: problemy | piosenkarka | Maryla Rodowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama