Mam talent
Reklama

Marta Podulka wygra "Mam talent"?

Reżyser "Mam talent", Wojciech Iwański, wymienia Martę Podulkę jako faworytkę do zwycięstwa w czwartej edycji programu i narzeka na monotematyczny - znów wokalny - finał.

Przypomnijmy, że Marta Podulka w półfinale zaśpiewała "Nights In White Satin" z repertuaru The Moody Blues i z 1. miejsca awansowała do ostatniego odcinka, w którym widzowie zdecydują, kto otrzyma główną nagrodę: 300 tys. złotych.

"Jesteś oceanem możliwości" - powiedziała o Podulce jurorka Małgorzata Foremniak.

Reżyser show, Wojciech Iwański, uważa, że wokalistka ma wielkie szanse, by wygrać program.

Byłoby to dość niezwykłe wydarzenie: W "X Factor" zwyciężył Gienek Loska, który odpadł z "Mam talent"; gdyby Podulka wygrała "Mam talent", mielibyśmy dokładnie odwrotną sytuację (Marta odpadła na etapie "domu jurora" w "X Factor").

Iwański dziwi się, że widzowie wciąż głosują na śpiewających uczestników.

"Delikatnie mówiąc: szykuje nam się festiwal piosenki. Wcale mnie to nie cieszy, ale jest to decyzja widzów i muszę się z tym pogodzić. Przed rokiem mówiłem sobie: to dobrze, bo za chwilę startujemy z programem 'X Factor'" - czytamy na blogu reżysera.

Reklama

Zobacz półfinałowy występ Marty Podulki:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: talenty | Mam Talent | TVN SA | Wojciech Iwański | Marta Podulka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama