Reklama

Mariah Carey kontra ostrygi

Zamiast na deski sceniczne sali koncertowej w Bostonie, Mariah Carey trafiła we wtorek do szpitala stanowego Massachusetts z objawami ostrego zatrucia.

Poprzedni wieczór wokalistka spędziła na wytwornej kolacji w Atlancie. Wytwornej, ale niezbyt zdrowej - okazało się, że ostrygi zamówione przez Mariah Carey były nieświeże i bardzo zaszkodziły artystce. Na szczęście odpowiednia opieka lekarska sprawiła, że wokalistka szybko wraca do zdrowia. "Otrzymała u nas odpowiednią opiekę i teraz czuje się dobrze. Jednak to, kiedy zostanie wypisana, wciąż leży w gestii jej lekarzy" - oznajmiła Victoria Brady, rzeczniczka bostońskiego szpitala, w specjalnie przygotowanym oświadczeniu.

"Od pierwszych minut jej pobytu u nas, fani Mariah na różne sposoby wyrażają troskę o stan zdrowia swojej ulubienicy. Odbieramy mnóstwo telefonów z pytaniami o jej kondycję, a pokój, w którym przebywa tonie w kwiatach" - dodała pani Brady.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: Mariah Carey
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy