Reklama

Małgorzata Ostrowska: Nic się nie zmieni

Małogrzata Ostrowska, jedna z najbardziej znanych polskich wokalistek i była członkini grupy Lombard, nie podchodzi do przełomu wieków zbyt emocjonalnie. Piosenkarka uważa, że XXI wiek przyniesie wiele zmian, ale niekoniecznie stanie się to już 1 stycznia 2001.

Małogrzata Ostrowska, jedna z najbardziej znanych polskich wokalistek i była członkini grupy Lombard, nie podchodzi do przełomu wieków zbyt emocjonalnie. Piosenkarka uważa, że XXI wiek przyniesie wiele zmian, ale niekoniecznie stanie się to już 1 stycznia 2001.

"Dla mnie tak wielkiego znaczenia przełom tysiącleci lub wieków właściwie nie ma. Myślę, że 1 stycznia nie zmieni się nic w porównaniu z 30 grudnia. Generalnie myślę, że będzie podobnie. Zmiany nie biorą się z przełomu wieków, tylko z powodu systematycznego rozwoju. Na pewno nowy wiek przyniesie nam wiele zmian, ale niekoniecznie już 1 stycznia, dlatego nie ma się co tak emocjonować" - powiedziała był członkini Lombardu.

Zapytana przez nas o plany na przyszły rok, Małgorzata Ostrowska dodała: "Na początku 2001 roku dobiegnie końca intensywna promocja albumu 'Przed świtem', w związku z tym oczekuję na efekty. Jak każdy rok, będzie to rok koncertów, które uwielbiam. Jest to moja praca, ale ja kocham swoją pracę i chcę, aby tak pozostało".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: XXI wiek | Małgorzata Ostrowska | ostrowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama