Reklama

M. Jackson: Leki za 100 tysięcy

Właściciele jednej z aptek w Los Angeles pozwali amerykańskiego gwiazdora, który uchylał się od płacenia rachunków za lekarstwa.

Szefowie znanej apteki Mickey Fine Pharmacy w Beverly Hills twierdzili, że "Jacko" ma spore zaległości w płatnościach za medykamenty, sięgające nawet 100 tysięcy dolarów.

Według właścicieli firmy piosenkarz ostatni rachunek za leki uiścił w 2005 roku.

Ostatecznie sprawa została załatwiona polubownie.

"Zobowiązania wobec Mickey Fine Pharmacy zostały zapłacone" - powiedziała rzeczniczka prasowa gwiazdy Raymone Bain.

Poza tym z oświadczenia Bain wynikało, że dług powstał z powodu machinacji poprzednich finansistów Michaela Jacksona.

Reklama

Ponoć piosenkarz złożył już w sądzie pozew przeciwko osobom zajmującym się jego majątkiem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | aptek | leki | 100
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama