Reklama

Ludzie nienawidzą Jacksona?

"Nie zrobię tego! Ludzie mnie znienawidzą!" - w ten sposób Michael Jackson uzasadnił odwołanie występu w telewizyjnym show "American Idol".

Media od dłuższego czasu informowały o udziale amerykańskiego piosenkarza w popularnym programie. Jednak producenci show i przedstawiciele "Jacko" milczeli na ten temat.

Jak się okazuje, występ artysty miał być niespodzianką, dlatego oficjele informację na ten temat starali się utrzymać w tajemnicy.

"The Sun" napisał, że Michael Jackson odwołał udział w "American Idol" w ostatniej chwili.

"To była dla niego szansa, ten program oglądają miliony. Niestety, miał napad paniki i odwołał występ. Mówił: Nie zrobię tego! Ludzie mnie znienawidzą!" - brytyjska gazeta cytuje osobę z otoczenia Jacksona.

Reklama

O złym stanie artysty opowiedział także koncertowy promotor Jack Wishna, który m.in. zorganizował cykliczne występy Celine Dion w Las Vegas. W ślady kanadyjskiej wokalistki miał pójść "Jacko" i w ten sposób odbudować pozycję gwiazdy światowego formatu.

"To smutne, ale Michael nie jest w stanie pokazać się gdziekolwiek, a co dopiero być w formie koncertowej" - Wishna powiedział "National Enquirer".

"Jackson może pomachać fanom z balkonu czy zatańczyć przez chwilę na dachu limuzyny. Ale cały koncert? To się nigdy nie stanie. Tak przynajmniej uważam ja" - dodał promotor.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: show | Michael Jackson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy