Reklama

Lisa "Left Eye" Lopes zamordowana?

Oficjalnie wiadomo już, że Lisa "Left Eye" Lopes, członkini amerykańskiej grupy TLC, zmarła wskutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym. Nieoficjalnie zaczęto jednak mówić, że sama kraksa nie była dziełem przypadku, ale raczej została zaplanowana.

Lisa zginęła 25 kwietnia w wypadku samochodowym w Hondurasie, kiedy samochód mitsubishi montero suv, którym jechała, wpadł z ogromną prędkością do rowu. Jej przyjaciele twierdzą, że zdarzenie jest elementem wojny pomiędzy środowiskami hiphopowymi ze Wschodniego i Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych, której ofiarami byli m.in. 2Pac i Notorious B.I.G.

"Lisa była bardzo niepokorna i dlatego miała mnóstwo wrogów. Była łatwym celem jakichkolwiek działań w Hondurasie, ponieważ nie ukrywała, że tam wyjeżdża i wszyscy wiedzieli nawet, gdzie mieszka. Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się, jakie były prawdziwe przyczyny jej śmierci i pozostaje jeszcze wiele spraw do wyjaśnienia" - powiedziała jedna ze znajomych Lisy w wywiadzie dla amerykańskiej gazety "Globe".

Reklama

Hipotezę tę uwiarygodnia fakt, iż na kilka dni przed śmiercią wokalistki, na forum dyskusyjnym umieszczonym na jej oficjalnej stronie internetowej, pojawiła się wiadomość: "Nie przesadzaj ze swoją sławą, albo zginiesz, tak jak 2Pac i Aaliyah"...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: TLC | wypadku | Lis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy