Reklama

Lily Allen nie przyjedzie?

Brytyjska gwiazda pop Lily Allen z powodu choroby musiała odwołać kilka koncertów w Europie. Pod znakiem zapytania stoi więc jej polski występ podczas festiwalu Coke Live w Krakowie.

Lily Allen, która w ciągu dwóch ostatnich tygodni intensywnie promowała swoją debiutancką płytę "Alright, Still" w Australii, Japonii i Stanach Zjednoczonych, zachorowała na anginę i zapalenie zatok.

Lekarze zalecili wokalistce odpoczynek i odwołanie najbliższych koncertów w Europie. Jej polski występ na festiwalu Coke Live w Krakowie ma odbyć się już 24 sierpnia, oczywiście jeśli Allen zdąży wyzdrowieć.

"Przez ostatnie dwa tygodnie dosłownie jeździłam dookoła świata, z Londynu do Japonii przez Australię, a stamtąd do Los Angeles i Vegas" - pisze na swoim blogu wokalistka.

Reklama

Z Las Vegas Allen wróciła ponownie do Los Angeles, gdzie przez 17 godzin kręciła teledysk z raperami Commonem i Kanye Westem.

"Mam zapalenia zatok i anginę (nawet nie wiem co to jest), a lekarze w Stanach i Anglii polecili mi kilka tygodni wolnego" - opowiada młoda artystka.

"Zanim ktoś zacznie oskarżać mnie o zaniedbywanie fanów chcę przeprosić i powiedzieć, jak mi jest przykro, ale nie mogę ryzykować żadnych trwałych uszkodzeń. Mam nadzieję, że ludzie to rozumieją i nie są zbyt wściekli" - oświadcza Allen.

Do tej pory oficjalnie odwołano występy gwiazdy w Norwegii, Szwecji, Portugalii i Holandii. Allen zamierza powrócić jednak do pracy już w sobotę 18 sierpnia, występując na festiwalu V w rodzimej Wielkiej Brytanii.

Zobacz teledyski Lily Allen na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kraków | Live | coke | coke live | gwiazda pop | Woody Allen | Lily Allen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy