Lider Varius Manx zaprzecza
Od wypadku ekipy zespołu Varius Manx upłynęło już wiele miesięcy. Monika Kuszyńska nadal nie wróciła do pełnej sprawności - nie może chodzić. Tymczasem Robert Janson zaprzecza pomówieniom, jakoby zostawił wokalistkę samą z problemem:
Robert Janson, lider grupy, porusza się samodzielnie, ale też nie jest w pełni zdrowy.
W "Fakcie" Janson zaprzecza pomówieniom, jakoby zostawił Monikę samą z problemem:
"Z wielkim zaskoczeniem przyjmuję słowa organizatorów, że w ogóle nie kontaktuję się z Moniką i nie obchodzi mnie jej los. Jeśli będą to wypowiedzi publiczne, skieruję sprawę do sądu" - komentuje gitarzysta.
Mowa o akcji "7 dni koncertów dla Moniki Kuszyńskiej".
Rzecznik wokalistki stwierdził:
"Monika w tej chwili żyje dzięki pomocy rodziców i swojego chłopaka. Robert Janson deklarował się, że pomoże, ale jak na razie na deklaracjach się skończyło".
W koncertach wezmą udział Martyna Jakubowicz, Brygada Kryzys i Krystyna Prońko. Ale nie Varius Manx.
"Nikt nas nie powiadomił o koncertach" - mówi Janson.
Organizatorka odpowiada:
"Gdyby zespół się do nas zgłosił, to przecież byśmy go nie wygonili".
Zobacz teledyski Varius Manx na stronach INTERIA.PL!