Reklama

Książka Britney to oszustwo?

Britney Spears i jej mama Lynne otrzymały grubo ponad milion dolarów za prawa do wydania napisanej przez nie książki. Jednak jak twierdzi amerykańska gazeta "The Tenneesean", piosenkarka nie napisała tak naprawdę ani jednego słowa, a wyręczył ją w tym ktoś inny.

Britney Spears i jej mama Lynne otrzymały grubo ponad milion dolarów za prawa do wydania napisanej przez nie książki. Jednak jak twierdzi amerykańska gazeta "The Tenneesean", piosenkarka nie napisała tak naprawdę ani jednego słowa, a wyręczył ją w tym ktoś inny.

Redakcja gazety utrzymuje, że prawdziwym autorem książki, która opowiada perypetie nastolatki marzącej o wielkiej karierze muzycznej, jest pochodzący z Nashville Tom Carete, który swego czasu napisał już "autobiografie" Reby McEntire i Merle Haggard. Ani piosenkarka, ani jej mama jak na razie nie skomentowały tych doniesień.

Britney jest teraz bardzo zajęta. Rozpoczęła już pierwsze prace nad swym kolejnym studyjnym albumem, a oprócz tego pojawiły się doniesienia, że wyda także płytę koncertową. Wiadomo już, że na potrzeby trzeciej płyty specjalnie dla Britney kilka piosenek napisze Dido, brytyjska wokalistka, która zasłynęła przebojem "Thank You".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ksiazka | piosenkarka | książki | oszustwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy