Reklama

Krzysztof Krawczyk i niekompetentny dziennikarz

To wideo robi w ostatnich dniach zawrotną karierę. Niejaki Robert Puchalski rozmawia z Krzysztofem Krawczykiem i... nie radzi sobie zbyt dobrze, delikatnie rzecz ujmując.

Jak czytamy w opisie filmiku, wywiad został przeprowadzony po koncercie zespołu Trubadurzy w warszawskiej Sali Kongresowej.

"Panie Krzysztofie... po koncercie jubileuszowym Turbadurych... Turbadurzych... dużych, przepraszam" - redaktor próbował sobie przypomnieć nazwę popularnej grupy.

"Trubadurów" - poprawił Krzysztof Krawczyk.

"...durów. Oczywiście, jak najbardziej" - pospiesznie wyprostował sytuację redaktor, ale sekundę później zapytał:

"Jak w ogóle kontakty z grupą Turbadurzy" - wypalił, nie ucząc się na błędach.

Podziwiamy anielską cierpliwość Krzysztofa Krawczyka.

Reklama

W tym wszystkim najciekawsze są komentarze rozbawionych internautów.

"Zdenerwowany jakby rozmawiał co najmniej z Jamesem Hetfieldem :)" - pokpiwa thylegion.

"Czy to nie Grzegorz Halama (robiący jakiś skecz z ukrycia)?" - zastanawia się Stanislaw93.

Zobacz nieudany wywiad z Krzysztofem Krawczykiem:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Krawczyk | wideo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama