Reklama

Kopnęła w twarz Ushera, teraz przeprasza

Wygląda na to, że Donnetii Rabb, jednej z fanek gwiazdora R&B - Ushera, może ujść na sucho głośny występek. Przed kilkoma dniami podczas koncertu kopnęła swego idola w twarz. Kobieta oficjalnie przeprosiła piosenkarza za ten nieszczęśliwy wypadek.

Podczas koncertu Ushera w nowojorskim Madison Square Garden 13 grudnia Rabb została wybrana przez gwiazdora do towarzyszenia mu na scenie podczas wykonania utworu "Trading Places".

32-letni wokalista posadził kobietę na swoich kolanach, gdy ta jednak chciała usiąść wygodniej, przekładając nogę nad głową Ushera, niefortunnie uderzyła go obcasem w twarz.

Rabb oświadczyła, że "absolutnie nie miała zamiaru kopnąć Ushera i doprowadzić do tak nieszczęśliwego wypadku, który zakłócił jego wspaniały koncert".

"Chciałabym szczerze przeprosić ciebie i wszystkich twoich fanów. Te koncert był dla mnie jednym z najprzyjemniejszych i ciekawych, ze wszystkich, które do tej pory widziałam" - oznajmiła 35-letnia mieszkanka stanu New Jersey.

Reklama

"Mam nadzieję, że ten jakże ekscytujący i wyjątkowy dla mnie moment nie pozostawił śladów na twarzy Ushera i nie przysporzył mu bólu głowy" - dodała kobieta.

Zobacz ten incydent:

Zobacz teledyski Ushera na stronach INTERIA.PL.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Usher Raymond IV | nieszczęśliwy wypadek | twarzy | koncert
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama