Reklama

Kolejni muzycy w Sejmie?

Zbliżają się wybory do Sejmu i Senatu. Czy i tym razem na listach pojawią się nazwiska znanych osobistości polskiej sceny muzycznej?

"Dziennik" postanowił przepytać kilku muzyków na temat zbliżających się wyborów parlamentarnych i ewentualnego kandydowania:

Krzysztof Cugowski, wokalista Budki Suflera:

"Wydaje mi się, że polityka to nie jest moje miejsce i moja bajka. Może to nie był błąd wielki, bo jak bym tego nie dotknął, to bym nie wiedział, jak to wygląda. Ale dotknąłem, obejrzałem i dziękuję" - mówi wokalista i senator z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

"Ale głosować pójdę. Będę głosować na PiS. To nie jest kwestia obrażania się na tę partię. To całość polityki jest nie dla mnie".

Reklama

Stachursky, wokalista pop i dance:

"Od dłuższego czasu sympatyzuję z Platformą Obywatelską i otwarcie ją popieram" - mówi piosenkarz w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

"Mam określone poglądy i zamierzam się angażować" - zapewnia.

"Najwyższy czas, by artyści mieli w końcu swoją silną reprezentację w parlamencie. Jeśli sami nie będziemy pilnować i reprezentować interesów kultury, to kto inny ma za nas to zrobić" - to na temat ewentualnej kandydatury.

Krzysztof Skiba z zespołu "Big Cyc":

"Zawód polityka wydaje mi się bardzo nudny. Nie nadaję się do życia partyjnego. Nie wytrzymałbym pięciu minut na zebraniu czy obradach, choć bywa tam wesoło" - mówi Skiba.

"Parę razy mnie namawiano, ale wolę być artystą rozrywkowym. Jestem dzięki temu człowiekiem wolnym, a nie niewolnikiem programu partyjnego czy dyscypliny głosowania".

Dla "Dziennika" Skiba ułożył wierszyk o głosowaniu:
"Już dziś zagłosuj na PiS, bo Donald Tusk już całkiem zwisł
Precz z Niemcami oraz Rosją! Zamiast grzybów tarcze rosną
Kiedyś orzeł miał koronę, dzisiaj będzie z dyktafonem".

Tede, właściwie Jacek Graniecki, raper:

"Jestem wnikliwym obserwatorem polskiej sceny politycznej, ale na razie nie planuję czynnego udziału. Zresztą nie chciałbym odbierać elektoratu Ędwardowi Ąckiemu! Rozważam kandydowanie na prezydenta, ale to plany na przyszłość".

"Dziś namawiam każdego, aby po prostu poszedł na wybory. Nie głosując przyzwalamy na to, co się dzieje" - podkreśla hiphopowiec.

Czy muzycy powinni angażować się w działalność partyjną? Czekamy na Wasze opinie i komentarze!

Dziennik
Dowiedz się więcej na temat: wokalista | wybory | muzycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy