Reklama

Kłopoty Britney i Justina

Wydawało się, że rozstanie dwojga ludzi powinno być tylko i wyłącznie ich sprawą, a tymczasem szefowie wytwórni Jive robią wszystko, aby związek Britney Spears i Justina Timberlake'a trwał nadal, przynajmniej jeszcze przez jakiś czas.

Justin nie czekał zbyt długo na znalezienie sobie nowej partnerki. Oficjalnie przyznaje już, że jego serce bije teraz dla Jenny Dewan. Inny pogląd na tą sprawę mają szefowie jego wytwórni, którzy domagają się od niego wystosowania specjalnego oświadczenia, w którym powie, że on i Jenna są tylko przyjaciółmi, ale nie wykluczone, że przyjaźń przerodzi się w związek. Najpierw bowiem oficjalnie musi rozstać się z Britney.

Przedstawiciele Jive twierdzą, że takie nagłe rozstanie nie wpływa dobrze na wizerunek obu gwiazd dlatego Britney i Justin powinni wydać oświadczenie, w którym stwierdzą, że wciąż czują do siebie ogromną sympatię, ale z powodu nadmiaru pracy nie mogą być razem i lepiej będzie jeśli pozostaną przyjaciółmi. Dopiero po jakimś czasie będą mogli ogłosić światu, że mają nowych partnerów (Britney spotyka się podobno z 24-letnim choreografem Brianem Friedmanem, którego mogliśmy zobaczyć w teledysku do piosenki "I'm Slave 4 U").

Reklama

Jak na razie nie wiadomo, czy sami zainteresowani mają zamiar dostosować się do zaleceń wytwórni.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 'N Sync | Kłopot | rozstanie | kłopoty | justin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy