Reklama

Kayah: Seksiara, nie sekciara

- Jestem seksiarą, a nie - jak niektórzy piszą - sekciarą - w ten sposób artystka dowcipnie komentowała plotki na swój temat, podczas niedzielnego (13 kwietnia) koncertu w Krakowie, zorganizowanego w ramach trwającej właśnie trasy "Kayah Prestige Tour".

Wokalistka podczas kilku kameralnych występów prezentuje swoje piosenki w nowych, akustycznych aranżacjach. Śpiewa też utwory, których nigdy dotąd nie wykonywała na żywo.

W repertuarze, poza największymi przebojami (m.in. dedykowany tabloidom "Na językach"), znalazły się także dwie nowe kompozycje, w tym zamykający koncert "Diament".

Przed występem w krakowskim hotelu Sheraton (koncerty odbywają się właśnie w tej sieci hoteli), wokalistka spotkała się z fanami i dziennikarzami na konferencji prasowej:

- To już trzeci koncert z rzędu [dwa wcześniejsze odbyły się w Poznaniu - przyp. red.] i oczywiście będzie to najlepszy koncert - żartobliwie zapewniała Kayah.

Reklama

Jak się okazało, wokalistka zmagała się z chorobą:

- Tak się akurat złożyło, że mamy cudowny, jesienny wiatr tej wiosny (śmiech). I ten wiatr rozsiewa zarazki. Tak się niefortunnie zdarzyło, że padło na mnie. I z powodu mojej choroby trzymam całą ekipę prawie że na skraju zawału serca, ponieważ co chwilę zastanawiam się czy nie odwołać koncertów.

- Jednak w całej mojej karierze jeszcze nigdy nie odwołałam występu. Jednak jeżeli nie ma się czym zaśpiewać z powodu choroby, to może lepiej zaprosić ludzi na inny termin? - zastanawiała się wokalistka.

- Ale jakoś udało się w Poznaniu, mam nadzieję, że i dzisiaj się uda - zapewniała artystka przed krakowskim koncertem.

Jak się okazało, nie tylko Kayah zmagała się z chorobą:

- Ten wirus okazał się być bardzo złośliwy, bo w tej chwili pół zespołu jest na wykończeniu. Dobrze się jednak składa, że mamy przerwę przed koncertami warszawskimi. Zdążymy wrócić do sił.

Później na konferencji prasowej chwila czasu przeznaczona została dla sponsora całej trasy koncertowej, ale po kilku minutach Kayah wróciła do muzycznej i scenograficznej strony przedsięwzięcia:

- Scena podczas moich koncertów wystrojona jest kryształkami. To zasługa moich fanek, które wykonały ciężką, ciężką pracę. Jestem im bardzo wdzięczna - powiedziała artystka, która na koncercie jeszcze raz podziękowała swoim wielbicielkom za pomoc.

- Jestem pozytywnie zaskoczona, że moje koncerty w ramach tej trasy spotkały się z tak ogromnym zainteresowaniem. Bilety sprzedały się jak świeże bułeczki, choć wcale nie kosztowały jak świeże bułeczki [75-85 zł - przyp. red]. To świadczy o tym, że ludzie dorastają do luksusu, jakim jest pewien sposób obcowania z kulturą - podkreślała ekskluzywność koncertów na trasie "Prestige".

Kayah w ramach tournee wystąpi jeszcze dwukrotnie w Warszawie (26 i 27 kwietnia).

Zobacz teledyski Kayah na stronach INTERIA.PL!

Sprawdź profil Kayah w serwisie Muzzo.pl.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: artystka | koncert | trasy | Kayah
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy