Reklama

Katy Perry: Wyszarpany sukces córki pastora

Amerykańska wokalistka Katy Perry, która zawita dziś (24 lutego) do Kraków Areny, zanim zaczęła ścigać się rekordami Michaela Jacksona, zaliczyła całą serię upokarzających niepowodzeń.

Jeśli ktoś myślał, że "I Kissed a Girl" z 2008 roku będzie jedynym przebojem zapowiadającej się na sezonową gwiazdkę Katy Perry, to grubo się pomylił.

Od tamtej pory 30-letnia Amerykanka umieściła w czołowej dziesiątce listy "Billboardu" 13 piosenek, sprzedała 81 milionów singli, wydała cztery albumy, odebrała 160 nagród, do których była nominowana 553 razy.

Niedawno wystąpiła podczas Super Bowl - finału rozgrywek futbolu amerykańskiego - na oczach 118 milionów Amerykanów. Wybór Katy Perry to potwierdzenie statusu, na który pracowała latami. Dłużej, niż wam się wydaje.

Reklama

Dziś znamy Katy Perry jako gwiazdę światowego popu, kobietę kolorową i cukierkowo słodką, przebojową, dowcipną, śpiewającą o Kalifornii, imprezach, miłostkach i o wyzwalaniu uśpionej, lecz drzemiącej w każdej dziewczynie mocy.

Kilkanaście lat temu ta moc była rzeczywiście uśpiona. Rynek uparcie wyrzucał Katy Perry za drzwi, a ona nawet nie nazywała się Katy Perry.

Wywodząca się z głęboko religijnej rodziny Katy Hudson próbowała wypłynąć, wykonując muzykę chrześcijańską. W 2001 roku udało jej się nawet wydać płytę, zatytułowaną po prostu "Katy Hudson". Jednak longplay rozszedł się w zaledwie 200 egzemplarzach i na Katy postawiono krzyżyk.

Nastoletnia Hudson nie przyjęła jednak tego faktu do wiadomości. Tupnęła nogą i uparła się, że zostanie piosenkarką. W wieku 17 lat podjęła trudną decyzję o rozstaniu z muzyką chrześcijańską (z czym jej rodzice do dziś się nie pogodzili), przeprowadziła się do Los Angeles i przybrała pseudonim Katy Perry, wykorzystując nazwisko rodowe swojej mamy. Nie chciała być bowiem mylona z aktorką Kate Hudson.

Gdy składała podpis pod kontraktem z Island Def Jam, nie mogła wiedzieć, że to wcale nie koniec serii bolesnych niepowodzeń. Katy Perry została włączona do grupy producentów The Matrix i jednocześnie pracowała nad solowym albumem. Oba projekty zostały jednak anulowane, podobnie jak kontrakt Katy.

Porzuconą, lecz wciąż utalentowaną Perry przejęła wytwórnia Columbia Records. I co? Znów to samo! Miesiące pracy i snucia marzeń przerwane jednostronną decyzją o zakończeniu współpracy. Uznano, że Katy Perry nie rokuje na przyszłość i że dalsze inwestowanie pieniędzy w tę wokalistkę nie ma biznesowego uzasadnienia.

Po raz trzeci (sic) Katy Perry znalazła się na lodzie. Ale jak w amerykańskich filmach o niepoddawaniu się - Katy Perry się nie poddała.

Niezmordowana Hudson związała się z niszową agencją artystyczną i łapała fuchy - tu komuś napisała piosenkę, a innym razem dla kogoś zaśpiewała. W 2005 roku nagrała m.in. wokale w tle singla "Goodbye for Now" grupy P.O.D. W tym samym roku zaśpiewała w chórkach u Micka Jaggera - w piosence "Old Habits Die Hard", która zdobyła Złotego Globa.

Dopiero Jason Flom z Capital Records dostrzegł, że "ta dziewczyna" coś w sobie ma i uwierzył, że może zostać gwiazdą. I w ten sposób Katy Perry podpisała kolejny w swoim życiu kontrakt płytowy. Tym razem jednak sprawy pobiegły zupełnie innym torem. Flom umówił swoją podopieczną z prawdziwym fachowcem od hitów - Dr.Lukiem. Producent oszlifował materiał, nad którym pracowała Katy, i w ten sposób powstały jej pierwsze hity: "I Kissed a Girl" oraz "Hot n Cold". Później Jason Flom odkrył jeszcze talent Lorde, też warto podkreślić.

Zobacz pierwszy wielki przebój Katy Perry:


Album "One of the Boys" przez jednych nazywany jest debiutem Katy Perry, inni - formaliści! - klasyfikują go jako płytę numer dwa. To jednak nieważne w obliczu sukcesu, jakim okazało się to wydawnictwo: album 12-krotnie pokrył się na świecie platyną i 9-krotnie złotem.

A Katy Perry dopiero się rozkręcała. Każda z trzech kolejnych płyt powtarzała lub wręcz poprawiała to osiągnięcie. Na przykład na albumie "Teenage Dream" aż pięć singli dotarło na szczyt listy przebojów "Billboard Hot 100". Dużo? Tylko jedna płyta i jeden artysta w historii osiągnęli taki sam wynik - Michael Jackson i "Bad". To wiele mówi o tym, kim stała się Katy Perry, niezmordowana córka pastora.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Katy Perry | Kraków Arena
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy