Jola ponowie atakuje Dodę

Znana z programów "Big Brothera" czy "Gwiazdy tańczą na lodzie" Rutowicz udzieliła wywiadu magazynowi "Przekrój".

Jola Rutowicz m.in. tłumaczy tajemnicę swojej popularności:

"Zostałam tak naprawdę zgarnięta z ulicy, ja się nie pchałam. No, co ja robię? Zostałam zgarnięta po prostu" - mówi.

Rutowicz twierdzi, że "odgrywa chamstwo, po to żeby przetrwać". Podobnie, jak - według Joli - Doda:

"Osoby tego pokroju jak ja czy Rabczewska do końca nie są sobą, odgrywają takie chamstwo, po to żeby przetrwać, po to żeby się pisało. Jej to pasuje, jest zabawką, pajacykiem" - przekonuje Jolanta.

"Chcę być szczęśliwa sama w sobie. Moje życie prywatne jest inne niż teraz, ten czas jest dla mediów" - twierdzi Rutowicz.