Reklama

Jean Michel Jarre: Zagrać na Księżycu

Do swojej listy rekordów Guinessa Jean Michel Jarre chce dopisać kolejny - zagrać na Księżycu!

Francuski mistrz muzyki elektronicznej jest przekonany, że będzie pierwszym artystą, który wystąpi na Srebrnym Globie. O takiej wizji powiedział mu pisarz Arthur C. Clarke, autor powieści "2001: Odyseja kosmiczna" (sfilmowanej przez Stanleya Kubricka) przed swoją śmiercią w 2008 roku.

Jarre liczy na pomoc ekscentrycznego biznesmena i miliardera Richarda Bransona, założyciel firmy Virgin Galactic, która ma zajmować się turystyką kosmiczną.

"Poznałem się z Clarkiem, kiedy dowiedziałem się, że napisał '2010: Odyseję kosmiczną', gdy słuchał mojej muzyki. W rzeczywistości moja trasa światowa jest hołdem dla niego" - mówi Jarre w szkockiej gazecie "The Daily Record".

Reklama

"Zanim umarł, zawsze mi podkreślał: 'Pewnego dnia zagrasz na Księżycu'. Odpowiadałem mu: 'Artur, bądźmy poważni - nie ma możliwości, by to zrobić'. On z kolei był przekonany, że to jest możliwe" - podkreśla francuski kompozytor.

Zanim jednak Jarre wyruszy w kosmos, to w połowie listopada ponownie odwiedzi Polskę, dając tym razem aż cztery koncerty: w Gdańsku (11.11., Hala Gdańsk - Sopot), Płocku (13.11., Orlen Arena), Wrocławiu (14.11., Hala Ludowa) i Rzeszowie (15.11., Hala Podpromie).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: księżyce | hala | jean | Jean Michel Jarre
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy