Reklama

Jak znany producent odkrył Polkę

Wokalistka Natalia Lesz opowiedziała INTERIA.PL o kulisach współpracy ze znanym producentem Gregiem Wellsem.

Kanadyjczyk opiekował się m.in. takimi wykonawcami jak: Pink, Rufus Wainwright, Pussycat Dolls czy Hilary Duff. Na "trop" Polki wpadł, przeglądając, jak co dzień, nadesłane płyty demo. Kiedy usłyszał jej głos, natychmiast do niej zadzwonił. I tak rozpoczęła się współpraca, która zaowocowała debiutanckim albumem Natalii zatytułowanym jej imieniem i nazwiskiem.

Wells jest producentem i autorem większości kompozycji na płycie.

- Greg jest moim muzycznym guru. Jest niesamowicie utalentowanym facetem. Gra na wszystkich instrumentach, więc nie ma potrzeby zatrudniania muzyków sesyjnych - zachwyca się wokalistka w rozmowie z INTERIA.PL.

Reklama

Współpraca nie zawsze przebiegała bezkolizyjnie.

- Zdarzało mi się powiedzieć: Greg, wiesz, ten dźwięk mi tu kompletnie nie pasuje, na co Greg odpowiadał: Natalia, nie znasz się, nic nie mów. Ale zaufałam mu i bardzo się z tego teraz cieszę - przyznaje Lesz.

Przeczytaj cały wywiad z wokalistką.

Natalia Lesz jest nominowana do Superjedynki 2008 w kategorii debiut roku.

Sprawdź profil Natalii Lesz w serwisie Muzzo.pl.

Zobacz teledyski Natalii Lesz na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polka | superjedynki | Natalia Lesz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama