Reklama

Jackson ogłosił swój powrót!

W czwartek (5 marca), późnym popołudniem, w Londynie, odbyła się niezwykle oczekiwana konferencja prasowa, podczas której zostały oficjalnie ujawnione szczegóły powrotu na scenę 50-letniego Michaela Jacksona.

O tym, że "Jacko" może zagrać serię koncertów w londyńskiej O2 Arena, spekulowano już od pewnego czasu. Teraz już wszystko jasne - pierwszy występ "króla popu" w stolicy Wielkiej Brytanii odbędzie się 8 lipca. Na początek zakontraktowano 10 występów, ale w zależności od zainteresowania, istnieje możliwość zorganizowania kolejnych.

Jackson na konferencję w Londynie, zorganizowaną właśnie w hali O2 Arena, spóźnił się blisko 1.5 godziny, a czekał na niego kilkusetosobowy tłum fanów i dziennikarzy. Wiele osób przyszło w "służbowych" t-shirtach z wizerunkiem Michaela.

Reklama

Przed wejściem do hali obowiązywały dość rygorystyczne środki bezpieczeństwa - wszyscy zaproszeni musieli przejść przez bramki wykrywające metal, prześwietlano każdą wnoszoną torbę lub plecak, wokół kręciło się wielu ochroniarzy.

Gdy wreszcie Jackson pojawił się na scenie, powitali go niezwykle entuzjastycznie, choć czekało ich małe rozczarowanie - ich idol wygłosił krótką zapowiedź swych lipcowych koncertów.

"Chcę tylko powiedzieć, że to będą moje ostatnie występy w Londynie. Mówię to na poważnie. Zaśpiewam utwory, które moi fani chcą usłyszeć. Do zobaczenia w lipcu" - powiedział niegdysiejszy król Muzyki Pop, po czym zniknął za czerwoną kotarą..

Nad szczegółami umowy pracowano od dwóch lat. Za promocję koncertów ma odpowiadać firma AEG Live, która zajmowała się wcześniej występami Prince'a w O2 Arena. 21 koncertów zostało wyprzedanych, przynosząc artyście 22 mln dolarów zysku.

Chodzą słuchy, że dzięki umowie na występy w O2, "Jacko" ma się wzbogacić o 45 mln funtów (czyli ok. 1,5 mln funtów za wieczór). W takiej sytuacji ceny biletów mogą wynieść kilkaset funtów, co przebiłoby rekord ustanowiony przez Barbarę Streisand (za wejściówki do O2 w 2007 roku trzeba było zapłacić 500 funtów).

Organizator popowych koncertów Pete Waterman uważa jednak, że zdrowie "Jacko" nie pozwoli mu na więcej niż 12 występów. Waterman w radiu BBC doradził fanom, by zamawiali bilety na pierwsze koncerty, bo późniejsze mogą zostać odwołane z powodu problemów zdrowotnych wokalisty.

Przypomnijmy, że ostatnia trasa "Jacko" odbyła się w latach 1996-97 ("HIStory World Tour"). W jej ramach "król popu" dał także koncert dla 120 tysięcy osób na warszawskim Bemowie (20 września 1996 r.).

Po raz ostatni na żywo wokalista wystąpił w 2006 roku w Londynie, podczas ceremonii wręczenia World Music Awards. Zaśpiewał wówczas raptem kilka wersów "We Are The World".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | Arena
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy