Jackson boi się grypy
Michael Jackson w ostatniej chwili odwołał wizytę w Wielkiej Brytanii z powodu epidemii grypy H1N1, zwanej potocznie świńską grypą.
Jak donosi brytyjski tabloid "Daily Express", amerykański wokalista miał dokładnie przyjrzeć się rezydencji, w której zamieszka w trakcie serii koncertów Londynie.
"Michael chciał przylecieć do Londynu, by na samemu sprawdzić dom, który ma wynająć. W końcu będzie w nim mieszkał przez blisko rok. Na razie podróż została odwołana" - pisze bulwarówka.
"Jackson nie chce podróżować z powodu grypy. Jest bardzo ostrożny i generalnie bardzo dba o swoje zdrowie. A co dopiero w sytuacji, gdy wybuchła epidemia" - twierdzi osoba z otoczenia gwiazdora.
Jak ujawnił informator "Daily Express", Michael Jackson regularnie sprawdza w internecie informacje dotyczące epidemii grypy H1N1.
