Reklama

Ivanowi wypadały włosy. Garściami!

Ivan Komarenko, były wokalista grupy Delfin, był chory, a teraz opiekuje się zwierzętami w zoo.

W rozmowie z "Twoim Imperium" artysta żali się, że z powodu nerwów zaczął łysieć:

"Zaczęły mi wychodzić włosy. Garściami! Poza tym wypadają mi też brwi" - zdradza.

"Byłem u lekarza, który przepisał mi leki sterydowe. Teraz powoli wszystko wraca do normy" - przyznaje Ivan.

W trakcie choroby Komarenko postanowił, że zacznie pomagać zwierzętom:

"Podczas długiego leczenia wpadłem na pomysł, aby zostać wolontariuszem w stołecznym zoo. Opiekuję się zwierzętami kotowatymi, bo mam do nich słabość" - mówi "Twojemu Imperium".

"Za kilka lat chcę założyć hodowlę gepardów. Wiem, że da się je oswoić. Marzę o tym, żeby mieć chociaż jednego malutkiego geparda. Będę go zabierał do łóżka i kołysał do snu, żeby mnie bardzo kochał. Zbuduję dla niego wybieg w ogródku i będziemy tam razem grać w piłkę" - rozmarzył się piosenkarz.

Reklama

"W zoo opiekuję się tygrysami, gepardami i jaguarami" - dodaje Ivan Komarenki.

Zobacz teledyski grupy Ivan i Delfin na stronach INTERIA.PL!

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: wlosy | Delfin | ZOO | delfin | włosy | Ivan Komarenko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama