Reklama

Irena Santor: "Mnie niedługo nie będzie"

Wokalistka Irena Santor o najnowszej płycie "Zamyślenie" i chorobie nowotworowej Kory.

W wywiadzie dla "Faktu" Irena Santor (80 l.) opowiedziała m.in. o najnowszej płycie zatytułowanej "Zamyślenie". Artystka oburza się na sugestię, że w tym wieku i mając taką pozycję na polskim rynku, mogłaby odcinać kupony od dawnych sukcesów.

"Jakie odcinanie kuponów!? To nie ja! (...) Przecież mnie niedługo nie będzie, a piosenki zostaną. Oby były Państwu potrzebne. Może to brzmi trochę jak slogan, ale taka jest prawda" - zadeklarowała.

Irena Santor była również pełna uznania dla Kory (63 l.), z którą łączy artystkę doświadczenie choroby nowotworowej.

"Kłaniam się Korze nisko. Za to że zdjęła perukę i pokazała się światu, jest dla mnie wielką osobą. Artystycznie wiem, że jest wspaniałą osobą, ale tutaj trzeba mieć odwagę, by pokazać się z tej strony" - powiedziała Irena Santor o jurorce "Must Be The Music", która po chemioterapii nie bała się pokazać bez peruki.

Reklama

"Ona naprawdę uczy ludzi, kobiety - badajcie się, badajcie, badajcie. Życie jest tylko jedno, walczcie o życie, bo to jest cały sens. Owszem, kiedyś wszyscy umrzemy, ale lepiej później niż wcześniej!" - dodała wokalistka.

INTERIA.PL/Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Irena Santor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy